Zwierzęta i ptaki w sztuce plenerowej

Spacerowe obserwacje

Spacerując po mieście z dziewczynami (tak się zwracamy do siebie), to odkrywanie miejsc, które wiąże się przeważnie z historią miasta. To także dobra okazja do obserwacji przyrody, miejsc i ludzi, poznawanie zamiłowań jego mieszkańców oraz różnic pomiędzy poszczególnymi dzielnicami. Okoliczności historyczne mocno wpłynęły na rozwój Berlina, stąd też ta różnorodność, specyficzny koloryt i odrębna atmosfera każdej części tego miasta.

Kilka razy byłam na Grunewaldzie, która jest jedną z najbardziej zielonych i najbogatszych dzielnic, uchodząca za typowo mieszczańską, zadbaną i spokojną okolicę. Można się napatrzeć na piękno architektonicznych okazałych rezydencji budowanych z fantazją, także na ogrody, w których pierwsze skrzypce odgrywają oczywiście kwiaty, drzewa oraz krzewy tworzące spektakularne kompozycje. Przy aranżacji przydomowej zieleni godnym uwagi są również rzeźby ogrodowe, o których właśnie będzie mowa.

Rzeźby, fontanny, figurki przedstawiające zwierzęta lub iście bajkowe stwory, pergole i altanki, to tylko niektóre z licznie dostępnych możliwości znakomicie sprawdzają się jako ozdoby do ogrodu. Wykonane z drewna, metalu, betonu, bądź też ceramiczne to oryginalne dopełnienie ogrodu tworzący pasujący charakter właściciela domu. Rzeźby ogrodowe pełnią rolę mocnych akcentów, być może mają wyrazić akurat cechy indywidualne ulubionego zwierzaka podkreślając jakiś subtelny szczegół wzbogacając urodę kompozycji. Rzadko zdarza się, żeby dana figura szpeciła lub obniżała estetykę.

Na przykład w jednej z oglądanych willi na Grunewaldzie rzucały się w oczy niezwykłe rzeźby: dwie niebieskie owieczki i czerwony królik o bardzo intensywnym kolorze. Ciekawe zestawienie barw i też wymowna konstelacja. Zaglądnęłam do Wikipedii i tam wyczytałam, że „Owca jest jednym z najbardziej życzliwych i spokojnych zwierząt udomowionych, która od dawien dawna odgrywa ważną symboliczną rolę. Zwierzę to jest także symbolem jedności, przynależności, przyjaźni, potrzeby socjalizacji i nawiązywania relacji z innymi. Uosabia prostotę, życzliwość i uczciwość, jej duch może być również pozytywnym wyrazem naszej wrażliwości w formie współczującej akceptacji własnych ograniczeń i cierpienia. Owca kojarzy się z ideą jedności, jej łagodny wygląd przypomina o dobrym życiu, w którym ważne jest trzymanie się pozytywnych myśli. Symbolizuje również tolerancję, patrzenie ze współczuciem na emocjonalne cierpienie, jak i dbanie o siebie samego.

Króliki zdają się być niemal na szarym końcu łańcucha pokarmowego naszego ekosystemu. Matka Natura wyposażyła te otoczone przez wielu naturalnych wrogów zwierzątka w kilka istotnych cech gwarantujących przetrwanie ich gatunku. Pierwszą z nich – jest oczywiście kochliwość. Króliki nie bez powodu w końcu są symbolem miłości cielesnej – towarzyszem Erosa i Wenery, deptanym przez Maryję na wielu chrześcijańskich obrazach… Jest też przewodnikiem szeroko pojętej inicjacji. To przez króliczą norę Alicja szuka drogi do swojej dorosłości… To cykanie króliczego zegarka przypomina, że na wszystko w życiu przychodzi czas.

W innym miejscu, niezbyt zadbanym ogrodzie stała rzeźba orła o szaro burym kolorze. Wiadomo, że Orzeł – wszystkim Polakom kojarzy się oczywiście z godłem polskim. W materiałach źródłowych czytam, że „tak jak królem zwierząt na ziemi jest bezsprzecznie lew, tak w przestworzach koronę nosi orzeł”. Orła można śmiało nazwać pięknym drapieżnikiem, który latając ponad naszymi głowami, nie ma sobie równych. To dumne zwierzę rządzi niepodzielnie niebem od wieków i przez ten czas nadano mu wiele różnych znaczeń. W czasach starożytnej Grecji orły utożsamiane były z męskością i związaną z nią siłą. Zeus, który lubował się w ziemskich kobietach, często widziany był właśnie w postaci orła. Wierzono, że to zwierzę nosi w sobie symbol boga piorunów i mowa tutaj oczywiście o błyskawicy. Arystoteles dopatrywał się w nim symbolu kontemplacji i duchowego poznania. Ponadto często stawał do walki z wężem, który w mitologii odpowiadał za seksualną namiętność, pokuszenie, mściwość i zemstę. Ich konflikt można nazwać walką dobra ze złem, obrońcy moralności przysłanym z niebios z nikczemnym oszustem, który wypełzał spod ziemi. W ten konfrontacji wygrany zawsze jest orzeł, który dzięki swym zabójczym szponom bez problemu zwycięży nad swoim przeciwnikiem.

Orzeł posiada wszystko, żeby stać się symbolem wielu narodów na świecie i to właściwie jest już faktem historycznym. Wielki i majestatyczny, piękny i drapieżny takimi słowami można określić orła, który fascynuje ludzi od zarania wieków. Dawni władcy tego świata i przywódcy ich armii umieszczali jego wizerunek na swych zbrojach, szatach i przede wszystkim na orężu. Miecze z wykutym orłem miały wskazywać na waleczne cechy tego, który dzierżył go w ręce. Orzeł jako dumne zwierzę było umieszczane, chociażby na wojskowych sztandarach Cesarstwa Rzymskiego, chcieli w ten sposób pokazać wrogom, że tak jak on będą zacięcie walczyć na polu bitwy do ostatniej kropli krwi. Orzeł to także dobitny symbol władzy dlatego wielu historycznych władców decydowało się na umieszczenie go w godłach i flagach. Najlepszymi przykładami będą tutaj Austria, Niemcy, Rosja, Stany Zjednoczone i oczywiście nasza rodzima Polska. Niestety w przeszłości orzeł był również wykorzystany przez Adolfa Hitlera, który uczynił go w połączeniu ze swastyką formalnym symbolem partii nazistowskiej, co w żaden sposób nie może kojarzyć się pozytywnie.

Dla Amerykanów orzeł jest narodowym symbolem i choć nie widać go na fladze, to można go spotkać w godle kraju. Ten pełen siły i odwagi ptak, jest tak samo potężny, jak same Stany Zjednoczone. W 1782 roku orzeł został włączony do amerykańskiej pieczęci konstytucyjnej. Z ciekawostek warto wspomnieć o tym, że Benjamin Franklin (jeden z prezydentów USA) wolałby, żeby w tej roli wystąpił indyk i szczerze mówiąc, nie potrafiłbym wyobrazić sobie go namalowanego na boku Air Force One i innych rzeczach, które od wielu lat zdobi wizerunek orła. Orzeł ma honorowe miejsce również w insygniach amerykańskiego korpusu piechoty morskiej. Zawierają one trzy kluczowe elementy. Pierwszym jest Glob Ziemski, który ma oznaczać gotowość Marynarki Wojennej USA do służenia światu, orzeł reprezentuje Stany Zjednoczone, z kolei kotwica oddaje hołd bogatej historii morskiej tego kraju. Dla Amerykanów orzeł utożsamiany jest również z dumą, ponieważ ludzie noszą go na cześć tych, którzy stracili życie w służbie dla kraju. Podobnie jak ma to miejsce u nas w Polsce.

Kierując się na ulicę Lassenstrasse, gdzie mieści się Ambasada Polski zawsze po drodze przyglądam się imponującej fontannie z czterema koniami. Świetny pomysł, na pewno w tym miejscu mieszka miłośnik koni, symbol nieposkromionej wolności, cechujący gorący temperament i inteligencja. Konie to bardzo intrygujące zwierzęta, swym zachowaniem a nawet samą obecnością potrafią poprawić humor, sprawiają że problemy stają się mniej istotne. Jeźdźcy twierdzą, że jazda konna jest czymś pięknym, niepowtarzalnym, uczy pokonywania własnych słabości i lęków. Konie budzą w nas najczęściej pozytywne emocje: radość, szczęście, euforię. Koni używano niegdyś głównie jako jucznych. Obecnie, ze względu na swą łagodność i inteligencję, używane są często w hipoterapii ( rodzaj rehabilitacji dzieci z udziałem koni). Rzeźb koni w przestrzeni publicznej znajduje się bardzo dużo, zwłaszcza na fasadach budynków, a także na pomników. W Berlinie najbardziej znana rzeźba z końmi znajduje się na Bramie Brandenburskiej – kwadryga powożona przez cztery konie z uskrzydloną boginią zwycięstwa Wiktorią. Czterokonny rydwan to najbardziej rozpoznawalna wizytówka Berlina na świecie.

Symbolika zwierząt i ptactwa wykorzystywana bywa okazjonalnie w przestrzeni publicznej, jak w przypadku instalacji trzech ogromnych kaczek o sympatycznym wyglądzie przed budynkiem Amerika Haus na Charlottenburgu. Instalacja przypomina dramatyczne zawirowania polityczne w Pekinie i protesty studentów na Placu Niebiańskiego Pokoju w roku 1989 zakończone stłumieniem i masakrą studentów oraz ludności cywilnej.

Nieznany Buntownik, Tank Man – mężczyzn, który 5 czerwca 1989 roku, dzień po stłumieniu protestów na placu Tian’anmen próbował na alei Chang’an zatrzymać kolumnę chińskich czołgów wracającą z akcji. Zdjęcia i nagranie, na których uwieczniono to zdarzenie, obiegło cały świat. Człowiek ten stał się symbolem walki o wolność funkcjonującym w świadomości społeczności międzynarodowej. Instalacja sympatycznych kaczek za którymi kryje się ludzki dramat i realność koszmaru wprawia w osłupienie dla każdego, kto zobaczył wystawę wewnątrz budynku.

W innym miejscu, na Kreuzbergu nie do przeoczenia jest rzeźba Sowy przed budynkiem Axel Spriger Verlag. Sowa znana w Niemczech, jako znak firmowy wydawnictwa Ullstein Verlag – jedna z największych firm wydawniczych w Niemczech. Rzeźba sowy stoi także na dachu budynku UllsteinHaus na Tempelhofie. W materiałach źródłowych dowiadujemy się, że w zachodniej kulturze sowy są utożsamiane z mądrością, wiedzą i potęgą umysłu. Przez tysiące lat, od starożytnej Grecji aż po współczesną literaturę i telewizję, ludzie przedstawiali sowy jako najmądrzejsze ze zwierząt. W bajkach z Kubusiem Puchatkiem mamy Sowę Przemądrzałą. Tuwim pisał „Sowa mądra głowa”. Sowy pojawiają się też w wielu innych działa literackich i telewizyjnych takich jak: Legendy sowiego królestwa: Strażnicy Ga’Hoole, Twin Peaks, Harry Potter. Jednak mimo prezentowania sów jako inteligentnych stworzeń, okazuje się, że sowy wcale nie są inteligentniejsze od innych ptaków, a czasami nawet są nieco od nich głupsze. Trenerzy zwierząt uważają papugi czy wrony za dużo bardziej inteligentne. Skąd więc pochodzi nasze wyobrażenie o sowach?

Obecnie ptak ten jest symbolem wiedzy, mądrości, przenikliwości i erudycji, to słynny atrybut greckiej bogini mądrości i sprawiedliwej wojny – Ateny. Z tego powodu postrzegamy sowę jako symbol wydawnictw naukowych, księgarń i instytucji edukacyjnych. Symboliczne znaczenie sowy jest jednak ambiwalentne. Sowa symbolizuje powszechnie pozytywne cechy, ale jest używana również przez Iluminatów jako ich okultystyczny symbol.

Złote Sowy Polonii to nagroda dla wybitnych Polaków jest uhonorowaniem dokonań twórczych, artystycznych, naukowych bądź społecznych dla przedstawicieli światowej Polonii oraz Polaków aktywnych poza Polską. Od 2005 roku redakcja wiedeńskiego Jupitera – organu Klubu Inteligencji Polskiej w Austrii i Federacji Kongresu Polonii w Austrii przyznaje Polonijne Oskary. W roku 2017 została przyzna mi statuetka Złotej Sowy za którą jestem wdzięczna kapitule. Mam poczucie ogromnej satysfakcji, że po wielu latach pracy publicystycznej, społecznej to właśnie w Austrii, a nie w Berlinie doceniono moją aktywność na rzecz Polonii. Cieszę się z tej nagrody i często żartuję sobie, że – mając w domu sowę, symbol mądrości – nie muszę już niczego udowadniać!

 

Na zakończenie moich spacerowych wywodów wspomnę jeszcze o ogrodowym niedźwiadku z dzielnicy Grunewald. W tym domu mieszka na pewno stuprocentowy berlińczyk. Niedźwiedź jako berliński symbol widnieje na herbie i fladze miasta. Jednak nie tylko tam możemy zobaczyć niedźwiedzie będąc w Berlinie. Figury niedźwiedzi można spotkać w całym mieście, a nawet poza nim. Na ulicach niemieckiej stolicy od czasu do czasu ujrzeć można tego potężnego zwierza pod postacią kolorowej figury. Nie są one tylko na zewnątrz. Znajdziemy je także na stacjach metra, w muzeach, a także w centrach handlowych. Zobaczyć można także trochę inne niedźwiedzie przed sklepami z pamiątkami, a także w popularnym centrum handlowym, przed hotelami, ważnymi instytucjami i niektórymi restauracjami. Każda figura jest inna, niektóre stoją nawet na rękach.  

Poniżej galeria zdjęć rzeźb ogrodowych napotkanych w drodze podczas spacerów z dziewczynami. Berlińczycy kochają zwierzątka! – takie stwierdzenie padło na zakończenie spaceru.

 

 

 

 

Komentarze

komentarzy


Artykuł przeczytało 899 Czytelników
Pin It