Polacy sprofanowali flagę Litwy na Rossie

Obywatele RP, którzy w sobotę (21 grudnia) zostali zatrzymani za zbezczeszczenie państwowej flagi Litwy przy mauzoleum marszałka Józefa Piłsudskiego na Rossie już są na wolności. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Do incydentu na najstarszej wileńskiej nekropolii doszło w sobotę rano. Dwóch obywateli Polski wycierało flagą litewską schody przy grobie matki i serca Józefa Piłsudskiego. Na Rossie było sześć osób z Polski, ale w samym akcie zniszczenia flagi państwowej uczestniczyły dwie osoby. Jak zeznali podejrzani, nie zrywali oni flagi – leżała ona obok.

Wandali zatrzymano dzięki nagraniom z kamery, która dopiero niedawno została zainstalowana na Rossie, między innymi po długich prośbach społeczności polskiej na Litwie. 

Sprawa przekazana prokuraturze

„Podejrzani zostali zwolnieni wczoraj, obaj przyznali się do winy i bardzo żałują swego czynu. “ – powiedział Arūnas Paulauskas, komisarz II Komisariatu Policji M. Wilna. A. Paulauskas dodał, że obecnie sprawa znajduje się w prokuraturze, która prowadzi dochodzenie. O karze ma orzec sąd.

,,Sprawa została przekazana prokuraturze, ale prokurator jeszcze nie zapoznał się z jej treścią, trudno więc na razie coś komentować. Okoliczności dowodowe są oczywiste. Jako dowody posłużą nagrania z monitoringu miejskiego oraz wideo przekazane od osób, które tam były. Praktycznie prokurator powinien przejrzeć tylko wideo i zakwalifikować czyn. To nie powinno trwać długo“ – powiedział Egidijus Motiejūnas, starszy prokurator Wileńskiej Prokuratury Rejonowej.

Ministerstwa spraw zagranicznych potępiają

Akt wandalizmu potępiły polskie i litewskie resorty spraw zagranicznych oraz Związek Polaków na Litwie.

„Zachowanie obywateli Polski, którzy litewską flagą państwową czyścili śnieg na płycie grobu Józefa Piłsudskiego na cmentarzu na Rossie, wywołuje napięcie i podżega do waśni na tle narodowościowym” – oznajmiło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy.

„Szczególnie przykre, że takie incydenty zdarzają się przed najważniejszymi świętami w roku, kiedy życzymy sobie wzajemnie zgody i zrozumienia“ – czytamy w oświadczeniu wydanym przez MSZ.
MSZ wyraziło nadzieję, że „Polacy mieszkający na Litwie potępią ten atak, a jego wykonawcy zostaną odpowiednio ukarani“.

„Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo potępia akt profanacji flagi państwowej Litwy, którego dopuściło się w Wilnie dwóch obywateli RP. Wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu tego godnego pożałowania wybryku chuligańskiego” – napisał polski resort w specjalnym oświadczeniu, wydanym w niedzielę.

„Atakowanie symboli narodowych i państwowych jest nie do zaakceptowania w żadnej postaci. Jesteśmy przekonani, że incydent nie wpłynie na stan relacji polsko-litewskich, które chcemy rozwijać w duchu przyjaźni zgodnie z wielowiekową tradycją współistnienia i współpracy naszych narodów” – czytamy w komunikacie MSZ Polski.

ZPL: Symbole państwowe nie mogą być znieważane

Specjalny komunikat wydał w poniedziałek Związek Polaków na Litwie.

Związek Polaków na Litwie jest głęboko oburzony aktem zbezczeszczenia flagi państwowej Republiki Litewskiej, jakie miało miejsce 21 grudnia br. na cmentarzu na Rossie w Wilnie, którego dokonali obywatele Polski. Związek uważa, że symbole państwowe żadnego państwa nie mogą być znieważane, bowiem takie wyczyny przeczą normom cywilizacyjnym współczesnego świata. Jak najbardziej dotyczy to państw sąsiednich – Polski i Litwy, połączonych nie tylko wspólną historią, ale też współczesnymi realiami.

ZPL wyraża nadzieję, iż sprawcy tego niecnego czynu zostaną ukarani, a chuligański wybryk nie będzie upolityczniany ze szkodą dla obopólnych stosunków litewsko-polskich, jak też relacji pomiędzy Polakami i Litwinami – obywatelami Republiki Litewskiej” – napisał prezes ZPL Michał Mackiewicz w swoim oświadczeniu.

Komentarze

komentarzy


Artykuł przeczytało 1 780 Czytelników
Pin It