W Bazylice Świętego Jana Chrzciciela w Berlinie odbył się uroczysty koncert w wykonaniu Niemiecko – Polskiej Orkiestry Młodzieżowej z okazji Narodowego Święta Niepodległości oraz 40. rocznicy powstania Polskiej Misji Katolickiej w Berlinie.

Z okazji Narodowego Święta Niepodległości oraz 40. rocznicy powstania Polskiej Misji Katolickiej 13 listopada 2022 w Bazylice Świętego Jana Chrzciciela odbył się uroczysty Koncert w wykonaniu Niemiecko-Polskiej Orkiestry Młodzieżowej zorganizowany przez ambasadę RP we współpracy z Polską Misją Katolicką w Berlinie. Na uroczystości i koncert licznie przybyli przedstawiciele z kręgów katolickich, dyplomacji, Polonii, instytucji kulturalnych oraz Polaków zamieszkałych w Berlinie.

W tym dniu Bazylika Św. Jana Chrzciciela w Berlinie prezentowała się wyjątkowo efektownie, oświetlona w iluminacyjnych symbolach narodowych tworzyła podniosły nastrój, ojczyźniane więzi czuło się już z chwilą wejścia na teren kościoła.

W tym historycznym dniu Polacy chcą być RAZEM, wszak wszyscy bez wyjątku należymy do narodu polskiego bez względu na światopogląd, pochodzenie, wyznawanie wiary czy przynależność do danej grupy społecznej. Uroczystość rozpoczęto odśpiewaniem hymnu państwowego „Jeszcze Polska nie zginęła”, co było oczywistą manifestacją godności Polaków za granicą. Być Polakiem za granicą to nieustanne potwierdzenie tego, że jest w nas zakodowany duch polskości, w multikulturowym Berlinie, jesteśmy widoczni poprzez naszą aktywność w życiu społeczno – kulturalnym.

Nim rozpoczął się koncert tradycyjnie wystąpiły oficjalne przemówienia, które nawiązywały do tematu uroczystości czyli historii odzyskania przez Polskę Niepodległości. Przemawiał chargé d’affaires a.i. Paweł Gronow, Konsul generalny Marcin Król. Wśród gości obecny był przyszły ambasador RP w Berlinie, Dariusz Pawłoś, którego Polonia przywitała entuzjastycznie. Serdeczne gratulacje, życzymy zdrowia i siły w stawianiu czoła aktualnym wyzwaniom.

Poniżej cytuje treść pierwszego przemówienia nowo mianowanego Ambasadora Polski w Berlinie Dariusza Pawłosia.

Czcigodny Księże Przemysławie,

Szanowni Państwo,

Drodzy Rodacy i drodzy Przyjaciele,

Sehr geehrte Damen und Herren, liebe deutsche Freude,

„Narodowe Święto Niepodległości to jeden z tych dni w kalendarzu, które łączą
wszystkich Polaków. Wydarzenia sprzed 104 lat stanowią kamień milowy w dziejach naszej Ojczyzny. 11 listopada 1918 roku spełniło się marzenie wszystkich Polaków, jak pisał Naczelnik Józef Piłsudski, o „istnieniu Państwa Polskiego Niepodległego”. Po 123 latach zaborów i niewoli, polskie państwo odrodziło się, ale nie odrodziło się samo, to Polacy wywalczyli i odzyskali niepodległość.

Jestem zaszczycony i bardzo wdzięczny Księdzu Przemysławowi Kaweckiemu, proboszczowi Polskiej Misji Katolickiej w Berlinie, Chargé d’affaires ad interim
Pawłowi Gronowowi i Konsulowi RP Marcinowi Królowi oraz wszystkim moim koleżankom i kolegom z Ambasady RP w Berlinie, że zaprosili mnie na tę uroczystość
i cieszę się, że mogę dzisiaj razem z Państwem uczcić obchody Narodowego Święta Niepodległości w stolicy Niemiec.

Jestem też dumny, że za mojego kierownictwa międzynarodowa organizacja, jaką jest Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży, znana tutaj lepiej pod swoją niemiecką
nazwą, das Deutsch-Polnische Jugendwerk, może być partnerem obchodów polskiego święta w Berlinie.
Jugendwerk powołano do życia w 1991 roku na mocy Traktatu między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Nasza organizacja ma na celu budowanie wzajemnego zrozumienia, przezwyciężania uprzedzeń i wspierania procesu pojednania między Polakami i Niemcami.

Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży wspiera i umożliwia spotkania, wymianę i współpracę młodych Polaków i Niemców. Za chwilę będziemy mogli podziwiać jedno
z takich wspólnych, polsko-niemieckich przedsięwzięć. Wystąpi przed Państwem Polsko-Niemiecka Orkiestra Młodzieżowa (Deutsch-Polnisches Jugendorchester) pod kierownictwem znakomitego dyrygenta profesora Macieja Ogarka. Orkiestra ta jest jedną z najstarszych inicjatyw polsko-niemieckiej współpracy kulturalnej w regionie przygranicznym. W jej skład wchodzą młodzi zdolni muzycy z Zielonej Góry i z Frankfurtu nad Odrą, pracujący pod opieką polskich i niemieckich dyrygentów, wspomnianego pana profesora Ogarka i pana Hannesa Metze-Stuyvena.

Narodowe Święto Niepodległości to nie tylko historia, wspominanie wydarzeń i pierwszych lat suwerennej odbudowy polskiej państwowości. To także dobry czas
na refleksję, ocenę teraźniejszych spraw i okazja do spojrzenia w przyszłość. Być może słyszeli Państwo, że za kilka dni pojawi się w Berlinie nowy ambasador
Rzeczypospolitej Polskiej w Niemczech, i że za kilkanaście dni zawiśnie nad nowym budynkiem polskiej ambasady przy reprezentacyjnej berlińskiej alei Unter den Linden
70 symboliczna wiecha, kończąc kolejny etap pewnej trudnej budowy. Chciałbym, a właściwie jestem pewien, że tak się stanie, że ta nowa, piękna, polska
ambasada będzie dobrze służyła wszystkim Polakom w Niemczech i że będzie ona miejscem naszych przyszłych spotkań i uroczystości.

Mówię o tym dlatego, że każdy Polak jest za granicą ambasadorem swego kraju, i to właśnie Państwo jesteście pierwszymi i najważniejszymi ambasadorami Polski
w Niemczech, dlatego wielki szacunek i niekłamany podziw budzi umiejętność, z jaką przy tym poczucia łączności z krajem pochodzenia swojego lub swoich przodków.
Aby jeszcze lepiej zachować tę łączność serdecznie zachęcam polską młodzież i polskie dzieci, urodzone już tutaj, aby korzystały z oferty Jugendwerku i razem ze
swoimi niemieckimi rówieśnikami uczestniczyły w projektach wymiany z polskimi szkołami, i żeby w swoich środowiska, klasach szkolnych i klubach sportowych,
chórach i orkiestrach były prawdziwymi ambasadorami Polski i liderami takich projektów.

I jeszcze jedna refleksja. Przyszło nam żyć w trudnych czasach, po 24 lutego nic już nie jest takie jak dawniej.Wojna tuż za wschodnią granicą Polski, bezprawna napaść Rosjan na naszych ukraińskich sąsiadów i przyjaciół przywołuje refleksję, że wolność i niepodległość nie są dane raz na zawsze, że nie tylko trzeba je pielęgnować i szanować, ale też o nie walczyć. Dzisiaj jeszcze bardziej niż w poprzednich latach potrzebne jest zjednoczenie wokół spraw polskich. Niezbędna jest jedność Polaków w Polsce i poza jej granicami. I wiem od moich przyjaciół z Berlina, że Polacy w Niemczech zdali celująco egzamin solidarności z Ukraińcami, wyprzedzając niejednokrotnie swoich niemieckich sąsiadów i okazując jako pierwsi bezprecedensową pomoc tym, którzy wybrali Republikę Federalną na bezpieczne schronienie dla siebie i swoich dzieci. Za ten trud, który nie był tylko jednorazowym zrywem, i za wszystkie Państwa dalsze działania chciałbym z tego miejsca serdecznie podziękować.
Jeszcze raz dziękuję Państwu, że przyjęliście zaproszenie Ambasady RP w Berlinie. Dziękuję też księdzu Kaweckiemu i duchowieństwu Polskiej Misji Katolickiej za 40 lat
duszpasterskiej posługi i działalności w Berlinie, oraz za to, że dzisiaj w tej przepięknej Bazylice św. Jana Chrzciciela możemy wspólnie z licznie przybyłą społecznością polską, z naszymi niemieckimi partnerami i przyjaciółmi obchodzić 104. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Życzę Państwu wspaniałych wrażeń artystycznych i udanego wieczoru.
Dziękuję bardzo za uwagę i do zobaczenia wkrótce.”

Licznie zgromadzona publiczność wysłuchała koncertu w wykonaniu Niemiecko-Polskiej Orkiestry Młodzieżowej pod kierownictwem dyrygenta Macieja Ogarka. Zagrano utwory m.in. Mieczysława Karłowicza, Wojciecha Kilara, Wolfganga Amadeusza Mozarta i George’a Gershwina. Młodzi muzycy znakomicie wykonali dzieła kompozytorów różnych epok i stylów, które zawsze są dobre dla duszy. Szkoda tylko, że z powodu braku konferansjera i repertuaru koncertu nieco ucierpiał przekaz artystyczny. Zdziwienie budziło przede wszystkim brak prezentacji solowych wykonawców, nazw utworów oraz ich kompozytorów, nazwisk dyrygentów. Koncert podobał się, każdorazowe wykonanie utworu oklaskiwane było na stojąco. Pomimo wielkich podziękowań ze strony organizatorów, wręczania wiązanek kwiatowych pozostał jednak niesmak. Gdyby koncertowi towarzyszył program wówczas niepotrzebny byłby moderator. Ot, zabrakło wisienki na torcie!

Komentarze

komentarzy