Cree – legenda ciągle żywa …
Zespół Cree z miesiąca na miesiąc cieszy się coraz większym zainteresowaniem i popularnością w Polsce. Coraz więcej ludzi zapytanych o zespół od razu odpowiadają, a tak to znamy, to ten śląski zespół co śpiewa w nim Sebastian Riedel lub coś w tym stylu. Większość ludzi spodziewało się że Sebastian będzie podążał muzycznymi śladami Ojca. Dzisiaj możecie się dowiedzieć jakie plany na przyszłość ma Sebastian Riedel z zespołem Cree.
Dariusz Stańczyk: W dzisiejszym wywiadzie chciałbym przedstawić Polonii w Berlinie zespół Cree a zatem porozmawiam z wokalistą i członkami grupy celem przybliżenia Wam ich historii. Witam serdecznie Sebastian na samym początku chciałbym abyś przedstawił nam skład zespołu a także powiedział od kiedy występujecie w tym składzie.
Sebastian Riedel: Witam! Obecny skład zespołu to:Sebastian Riedel -git. Voc,Sylwester Kramek –git, Lucjan Gryszka –Bass, Adam Lomania – Piano, Hammond oraz Tom Kwiatkowski –drums.
D.S: Mineło już 10lat odkąd razem występujecie na scenie oraz nagrywacie razem płyty. Kto jest autorem tekstów i podkładów w waszej kapeli ?
S.R: Faktycznie w tym składzie gramy już około 10 lat, lecz zespół istnieje już 20 lat :)Przyszły rok będzie naszym jubileuszowym:) Jeśli chodzi o muzykę , tworzymy razem :)Każdy z nas ma jakieś pomysły które wspólnie obrabiamy i powstaje jakiś numer. Oczywiście wielu z nas ma też gotowe pomysły:)Jeśli chodzi o teksty staram się pisać sam , ale korzystam również z pomocy Kazimierza Galaś „Filo” który pisał wcześniej dla mojego Ojca. Parę przebojów wyszło im razem:) np. Czerwony jak cegła!
D.S: Zespół Cree, to grupa ludzi czujących w żyłach rock ‘n’ roll w jakich klimatach jest wasza najnowsza płyta, której premiera była 24.09.2013r a jej nazwa to Wyjdź ?
Sebastian R.: Tak płyta „WYJDZ” to nasz ostatni album !Można powiedzieć ze są tam różne klimaty ale tak jak piszesz ogólnie jest to rock n roll! Pojawiło się na tej płycie mocne granie gitarowe , jakiś czas temu zauważył to pewien dziennikarz!Powiedział wprost ze przypomina to Velvet Revolver i muszę mu przyznać racje:) są też tam inne klimaty przypominające troszkę Rolling Stones 🙂 Na tym się wychowaliśmy i tak czujemy !
D.S: Na płycie można usłyszeć klimaty reggae, skąd pomysł na taki eksperyment. Muzyka reggae to nie gatunek w jakim zespół Cree czuje się najlepiej?
Sebastian R.: Znalazł się też pomysł z reggae ! Tak się składa że Lucjan miał pewien zarys z przed lat i teraz przyszła pora ! Każdy z nas słucha tez tych klimatów i postanowiliśmy się pobawić!
D.S: Gdzie najczęściej koncertujecie i jakie są wasze plany na 2014 r. Nasi czytelnicy na pewno poszliby na Wasz koncert, czy macie w swoich zapiskach jakiś koncert w Berlinie?
Sebastian R.: Jeśli chodzi o plany koncertowe to jak najbardziej zapraszamy :)v Mamy już kilka terminów które można sprawdzić na www.cree.pl
D.S: Na pewno już nie raz zostałeś o to zapytany, ale ja pozwolę zapytać się jeszcze raz. Nagraliście kilka wspólnych płyt w sumie to 42 utwory. Które z utworów Twoim zdaniem to perełki zespołu?
Sebastian R.:Jeśli chodzi o utwory to każdy z nas ma na pewno swoje ulubione!Ja mam parę! Ale chyba jednym takim będzie „PO CO WIĘCEJ MI „!
D.S: Sama nazwa zespołu Cree, pochodzi z języka francuskiego i jest to nazwa najstarszego plemienia Indian Kri. Co Was łaczy i skąd taka nazwa ?
Sebastian R.: CREE pomógł mi znaleźć ojciec! Fascynował się Indianami!Chodziło o krótką nazwę, a że przypominała nam zespół FREE postanowiłem to zaproponować chłopakom i tak zostało do dziś!
D.S: Dziękuje bardzo za rozmowę i z niecierpliwością czekam na występ grupy Cree w stolicy Niemiec.
Sebastia : Pozdrawiam
Dariusz Stańczyk
Komentarze
Artykuł przeczytało 2 240 Czytelników