W wieku 70 lat odszedł od nas Bartłomiej Wincenty Koziewicz. Zmarł 18 października 2016 roku po długiej i ciężkiej chorobie. Odszedł człowiek, który swoją działalnością w Berlinie wspierał przemiany demokratyczne w Polsce. Współpracował z redakcją „Pogladu”. Zostawił trwały ślad w walce o wolną Polskę.
BARTŁOMIEJ WINCENTY KOZIEWICZ, ur. 21.07.1946 r. w Opolu wyjechał z Wrocławia do Berlina Zachodniego w 1981 roku. Tu zastał go stan wojenny. Gdy działalność zachodnioberlińskiego Komitetu Obrony Solidarności stała się wśród Polaków widoczna, włączył się latem 1982 roku do akcji Komitetu Obrony Solidarności. Brał od tego czasu udział we wszystkich akcjach Komitetu jako działacz „techniczny”, jak to określał ówczesny przewodniczący KOS-u Edward Klimczak. Bartek, aż do 1989 roku: robił transparenty, na początku składał też numery „Biuletynu Informacyjnego” razem z innymi członkami redakcji po nocach, chodził na demonstracje, rozdawał ulotki i co niedziela prowadził stoisko KOS-u przed polskim Kościołem. Gdy KOS w 1983 roku został przemianowany na działające prawnie Towarzystwo Solidarność, zrzeszenie zarejestrowane, został jego członkiem założycielem. W Berlinie otrzymał azyl polityczny, co było dla niego dalszą motywacją do pracy na rzecz przemian demokratycznych w Polsce. Razem z Kazimierzem Michalczykiem, również technicznym współpracownikiem Towarzystwa Solidarność, obsługiwał transporty leków i materiałów poligraficznych do kraju.
Podkreślić należy, że Bartłomiej w tym czasie pracował w berlińskich firmach jako kierowca na pełnym etacie, zawsze jednak znajdował czas, aby pracować społecznie w zachodnioberlińskiej „Solidarności”. Za swoją pracę w Towarzystwie Solidarność, ani w Poglądzie nie otrzymywał żadnego wynagrodzenia. Po roku 1990 dalej interesował się sprawami Polski. Ostatnio w roku 2012 brał udział w zorganizowanej przez Stowarzyszenie „Wolnego Słowa” w Warszawie konferencji pt. ” Europejczycy i Polacy solidarnie dla Solidarności.
Cześć Jego pamięci!
Komentarze
Artykuł przeczytało 2 393 Czytelników