Panel dyskusyjny na Polonijnym Forum w Krynicy Zdroju. Czy dobrze rozwijająca się polska gospodarka oraz potencjał polskiego rynku to silne argumenty przemawiające za powrotem do Polski? W panelu udział wzięli m.in.: Jarosława Gowina – Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Jadwiga Emilewicz, Minister Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, Bożena Borys – Szopa, Minister Rodziny, Pracy i Technologii, Zbigniew Jagiełło, Prezes Zarządu, PKO Bank Polski
Polska atrakcyjnym pracodawcą dla powracających z emigracji
Dobrze rozwijająca się polska gospodarka oraz potencjał polskiego rynku to silne argumenty przemawiające za powrotem emigrantów do Polski. Wraz z uczestnikami panelu dyskutowano o tym, w jaki sposób państwo polskie ma zachęcić do powrotów z emigracji, czy Polska jest atrakcyjnym krajem do życia, czy Polacy są obecnie skłonni z powrotów rodzinnych przy socjalnym wsparciu państwa.
Zadaniem Jarosława Gowina, jeśli chodzi o powroty Polaków z emigracji to jest to moment najlepszy: gospodarka świetnie prosperuje, stawki wynagrodzenia stale wzrastają oraz panujące najniższe bezrobocie pozwala na szybkie znalezienie zatrudnienia.
Okazuje się, że Polska w ostatnich 30 latach napisała historię wspaniałego sukcesu, „cudu” gospodarczego, skoku cywilizacyjnego. A jednak, nie ostatnie 4 lata, a całe 30 -lecie transformacji ustrojowej okazało się wielkim sukcesem narodu polskiego. Nie wszystko się udało w tym okresie, zbyt duzo fachowej siły wyemigrowało z powodu lepszych zarobków i socjalnych gwarancji. Okazuje się, że teraz Polska potrzebuje polską elitę, przyszłych przyszłych przywódców – biznesu, państwa, świata kultury itd. – mówił podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
Na ile Polacy są gotowi na powroty z zagranicy trudno dzisiaj trudno oszacować. Ministerstwo skierowało do naukowców na emigracji program „Polskie Powroty”, który okazał się trudniejszy w realizacji, niż zakładano. Pomimo, iż zaoferowano bardzo korzystne warunki finansowe młodym naukowcom oraz atrakcyjne warunki okazało się, że jest dużo większe zainteresowanie polskich naukowców, powracających z zagranicznych uczelni, aniżeli zainteresowanie polskich uczelni, żeby ich przyjmować – opowiadał wicepremier Jarosław Gowin. Po prostu jest jeszcze wiele barier mentalnych, które trzeba pokonać, żeby młodzi Polacy chętniej wracali do Polski.
Skala polskiej emigracji po wstąpieniu naszego kraju w struktury Unii Europejskiej to „rodzaj kataklizmu narodowego”. – I jest to największy kataklizm od czasów II wojny światowej – powiedział wiceprezes Rady Ministrów.
„Każdy Polak, który dziś żyje za granicą, jest mile widziany w naszym kraju” – wtórowała mu Grażyna Ciurzyńska p.o. prezesa Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. Patrząc na sytuację gospodarczą, mamy dzisiaj najlepszy z najlepszych momentów na powroty – przekonywała.
Wiele gorzkich słów padło też pod adresem samych emigrantów. Prezes PKO Zbigniew Jagiełło wspomniał, iż np. młodzi Polacyw z Londynu, z którymi rozmawiał – mają zbyt wysokie oczekiwania, jeśli chodzi o stanowisko pracy. No tak, skoro posiadają wysokie kwalifikacje zawodowe, czemu nie?
Obok mentalnych i tkwiących w społeczeństwie, w dyskusji wymieniano też bariery zewnętrzne. – Funkcjonowanie żłobków, przedszkoli, szkół, uczelni i innych placówek publicznych – mimo poprawy, nadal daleko do standardów europejskich – mówił na Forum Polonijnym wicepremier Jarosław Gowin. – Jeżeli miałbym wskazywać najważniejsze zadanie przyszłej kadencji, to jest nim podniesienie jakości i sprawczości funkcjonowania instytucji publicznych – powiedział.
Z kolei prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło uważa, iż prawdziwą siłą przyciągania będzie silna, witalna, rozwojowa polska gospodarka. Jak zaznaczył, rozumiana szeroko – jako nauka, edukacja, zdrowie czy kultura.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego wspomniał jeszcze, iż chciałby przekonać obecnych i potencjalnych emigrantów, że Polska najlepiej nadaje się do realizacji ambitnych celów. Faktem jest, że ci, którzy wyjeżdżają zapewniają sobie wyższą stopę życiową, ale czy wykorzystują swoje talenty i mają poczucie satysfakcji zajmując podrzędną funkcję?
Trudno jednoznacznie było odpowiedzieć na to pytanie, tak samo po zakończonym panelu trudno mi napisać coś bardzo optymistycznego poza stwierdzeniem, że Polska bardzo potrzebuje rąk do pracy w każdej dziedzinie. Ani razu nie wspomniano o prawdziwych przeszkodach, które uniemożliwiają powroty do Polski. Zarówno „stara”, jak i „nowa” Polonia nie wrócą do Polski tak długo, dopóki nie zostanie zreformowana Służba Zdrowia. Istniejące nieprawidłowości w systemie ochrony zdrowia, niezależnie od tego, kto sprawował władzę pozostanie tak długo nierozwiązany dopóki ministrem Zdrowia będzie lekarz broniący interesów środowiska lekarzy, a nie pacjentów. I w tym jest cały ambaras!
Komentarze
Artykuł przeczytało 1 378 Czytelników