Berlin razem z Ukrainą!

Wstrząsające wydarzenia na Ukrainie powoduje, że człowiek nie potrafi się skupić na bieżących sprawach. Moje myśli są z mieszkańcami Ukrainy. To, co się dzieje na Ukrainie za sprawa jednej jedynej osoby rozrywa serce. Putinowska wojna wstrząsnęła prawie całym światem, a nami szczególnie, bo mamy tam kochane koleżanki i kolegów, przyjaciół ze Światowego Forum Dziennikarzy Polonijnych, których losy bardzo nas niepokoją. Gdziekolwiek teraz jesteście, miejcie te świadomość, że jesteśmy sercami z wami i życzymy wam szybkiego i bezpiecznego powrotu do waszych wolnych domów i rodzin!

Forumowicze

 

 

Czytam historię

I widzę, coś zrobił

Przez tysiąclecia, Człowiecze!

Zabijałeś, mordowałeś

I wciąż przemyśliwasz,

Jakby to robić lepiej.

Zastanawiam się, czyś godzień,

Aby cię pisać przez wielkie C.”

Leopold Staff

 

Koniec i początek – Wisława Szymborska

Po każdej wojnie

ktoś musi posprzątać

Jaki taki porządek

sam się przecież nie zrobi.

 

Ktoś musi zepchnąć gruzy

na pobocza dróg,

żeby mogły przejechać

wozy pełne trupów.

 

Ktoś musi grzęznąć

w szlamie i popiele,

sprężynach kanap,

drzazgach szkła

i krwawych szmatach.

 

Ktoś musi przywlec belkę

do podparcia ściany,

ktoś oszklić okno

i osadzić drzwi na zawiasach.

 

Fotogeniczne to nie jest

i wymaga lat.

Wszystkie kamery wyjechały już

na inną wojnę.

 

Mosty trzeba z powrotem

i dworce na nowo.

W strzępach będą rękawy

od zakasywania.

 

Ktoś z miotłą w rękach

wspomina jeszcze jak było.

Ktoś słucha

przytakuje nie urwaną głową.

 

Ale już w ich pobliżu

zaczną kręcić się tacy,

których to będzie nudzić.

 

Ktoś czasem jeszcze

wykopie spod krzaka

przeżarte rdzą argumenty

i poprzenosi je na stos odpadków.

 

Ci, co wiedzieli

o co tutaj szło,

muszą ustąpić miejsca tym,

co wiedzą mało.

 

I mniej niż mało.

I wreszcie tyle co nic.

W trawie, która porosła

przyczyny i skutki,

musi ktoś sobie leżeć

z kłosem w zębach

i gapić się na chmury.

Komentarze

komentarzy


Artykuł przeczytało 1 046 Czytelników
Pin It