Polski Berlin – luty 2017

Kulturalny luty w Berlinie obfitował, jak zwykle w wydarzenia z polskim akcentem.

Uliczne korowody karnawałowe

Niemcy lubią bawić się na ulicach, karnawałowych balach i maskaradach przebierając się w szalone stroje, śpiewając i tańcząc, zwłaszcza w okresie karnawału. Odbywają się różnego rodzaju maskowe imprezy, w czasie których mieszkańcy Niemiec przebierają się zarówno za fantastyczne postacie, jak i całkiem realne osobistości ze świata polityki. W czasie kolorowych pochodów na wielkich platformach pojawiają się gigantyczne kukły symbolizujące znane postacie.
Przebierańcy rozdają zgromadzonym tłumom słodycze, wybiera się także króla i królową karnawału. W czasie tzw. Tłustego Czwartku, czyli po niemiecku Weiberfastnacht, mężczyźni muszą się bardzo pilnować, gdyż to właśnie w ten dzień panie mają pełne prawo obcinać im krawaty.
Kobiety przejmują całkowitą władzę w państwie i wykorzystują ją na różne sposoby. Na południu Niemiec z kolei popularne są przemarsze „śpiochów” czyli ludzi ubranych w koszule nocne i pidżamy.

Jak widać, Niemcy potrafią się hucznie bawić. Ich karnawał jest niewątpliwie bardzo barwny i radosny. Tradycja pochodzi z Kolonii, Düsseldorfu i Moguncji. Berlin także organizuje paradę karnawałową, która w tym roku odbyła się w niedzielę 19. lutego br. na Kudamie. Kulminacyjnym punktem było wielkie party na Wittenbergplatz ( do ubiegłego roku wokół  Gedächniskirche).

047

W paradzie nie byłoby nic specjalnego gdyby nie fakt, że trasa korowodu przebiegała wzdłuż Breitscheidplatz, na którym miał miejsce straszliwy atak terrorystyczny.  Zginęło wówczas 12 turystów, w tym polski kierowca. To tragiczne zdarzenie już nigdy nie będzie miejscem radosnych imprez. Uczestnicy marszu właśnie na tym odcinku przeszli w zupełnej ciszy, wyłączając muzykę oddając tym samym hołd ofiarom terroru z grudnia 2016 roku. Zapanowała przejmująca cisza jako symbol pamięci o ofiarach oraz refleksji i zadumy. Centralne party przeniesione zostało na Wittenbergplatz.

024

Wokół kościoła Gedächniskirche wciąż gromadzą się turyści, berlińczycy zapalając świece, składając kwiaty, kartki z przesłaniem. Prasa donosi, że Berlin upamiętni ofiary ataku terrorystycznego. Właśnie został rozpisany został konkurs na formę upamiętnienia.

Berlin pamięta!

070

Nie wolno zapomnieć  o miejscach masowej zagłady! W centrum turystycznym Berlina, tuż obok wejścia do metra Wittenbergplatz na Kudamie znajduje się tablica z nazwami miejscowości, gdzie znajdowały sie obozy koncentracyjne.

Wspomnienie o profesorze Bartoszewskim

W 95. rocznicę urodzin profesora Władysława Bartoszewskiego w Konrad Adenauer Stiftung  rozmawiano przy okazji  prezentacji książki Bettiny Schaffer „Für freiheit kaempfen – selbstbestimmt leben”. Udział w spotkaniu wzięli: dr Hans Poettering- b. prezydent Europejskiego Parlamentu, dr Wolfgang Schuessel były prezydent Austrii, Martin Barcz – osobisty referent profesora Bartoszewskiego oraz autorka książki z moderacją Gemmy Poerzgen – żurnalistka.  Spotkanie upamiętniło wielkiego polityka, jakim był Władysław Bartoszewski – były więzień obozu koncentracyjnego Auschwitz, uczestnik Powstania Warszawskiego, dziennikarze, naukowiec,  ministrem spraw zagranicznych i orędownikiem pojednania polsko-niemieckiego. W dyskusji wyrażano pełny podziw i respekt dla zasług profesora, który doceniony został w Niemczech za prowadzenie dialogu polsko – niemieckiego.

P1040144

O książce: Jakim był człowiekiem Władysław Bartoszewski? Na to pytanie w rozmowie z Bettina Schäfer odpowiedziało 17 świadków z Polski, Austrii, Francji i Niemiec, także żona Zofia Bartoszewskiego, przyjaciele, koleżanki, koledzy.

Dzisiaj – wspominali rozmówcy – odczuwamy ogromny brak donośnego głosu profesora, a przede wszystkim celnych, trafiających w punkt komentarzy. Osobiście miałam zaszczyt parokrotnie spotkać Pana profesora, który zawsze miał do powiedzenia coś, co poruszało do refleksji.

Do następnego!

Komentarze

komentarzy


Artykuł przeczytało 2 046 Czytelników
Pin It