Relacja z Festynu Polonijnego

 

 

Uroczystości związane z obchodami Dnia Polonii i Polaków za Granicą zostały zakończone 13 maja 2023 wielkim Festynem na placu Ratusza w dzielnicy Reinickendorf. Organizatorem była Polska Rada Związek Krajowy w Berlinie i jej przewodniczący, Ferdynand Domaradzki. W tym roku aż trzykrotnie odbyły się wielkie imprezy dla Polonii berlińskiej.
Dwie zorganizowano pod patronatem Ambasadora Dariusza Pawłosia, przyjęcie w ogrodzie Ambasady RP, a w auli szkoły im. Kathariny Heinroth koncert „Polskie tanga i melodie filmowe”; trzecia, bodaj czy nie największa impreza to właśnie Festyn Polonijny.

Te trzy wydarzenia pokazały najdobitniej, jak poszarpane zostało środowisko Polonii berlińskiej, za co niestety odpowiadają wszystkie wielkie instytucje, które są z urzędu odpowiedzialne za współpracę z Polonią. Myślę tu między innymi o Konsulacie i Konsulu ds. Polonii w Berlinie. Nie zdarzyło się do tej pory w historii życia polonijnego, by urzędnicy pełniący służbę na najwyższych stanowiskach takich jak konsul ds. Polonii, nie zaszczycili swoją obecnością Festynu polonijnego. Jest to przecież jedno z największych dorocznych spotkań polonijnych.

Jak co roku podczas festynu prezentowały się organizacje polonijne, a stoiska z konsulatu nie było, nie było też informacji konsularnej, tak potrzebnej Polakom, gdy żyją lub przebywają poza krajem. Ludzie pytali, co i gdzie, jak załatwić sprawy obywatelskie? Grzecznie odsyłano ich na strony internetowe. Było natomiast stoisko pani poseł na Sejm RP, Joanny Fabisiak. Z ciekawości poprosiłam organizatorów o wykaz gości, zaproszonych na obchody Dnia Polonii w dniu 13 maja 2023. Poniżej publikuję listę gości, którzy przyjęli zaproszenie

Ze strony niemieckiej:
1. Pani Kerstin Köppen, die Vorsteherin der BVV/Przewodnicząca
„Parlamentu dzielnicy Reinickendorf
2.Burmistrzyni dzielnicy Reinickendorf, pani Emine Demirbüken-Wegner

Ze strony polskiej:
1.Pani poseł na Sejm RP Joanna Fabisiak
2. Senatorowie Senatu RP, pani Halina Bieda, pan Wojciech Ziemniak i
pan Beniamin Godyla.

3. Julia Schrod-Thiel Radna Dzielnicy Reinickendorf, Kierownik Referatu ds. Środowiska i Ruchu Drogowego

4. Alicja Brzan- Klos  Stowarzyszenie  „Wspólnota Polska” 


Z Regionu Śląskiego:
Dyrektorka Centrum Kultury w Radzinkowie, pani Justyna Konik.
Wójt Gminy Krasocin, pan Ireneusz Gliściński.

Na festynie nie było wprawdzie fizycznie księdza proboszcza parafii polskiej w Berlinie, który jako jedyny usprawiedliwił swoją nieobecność ze względu na odbywające się komunie. Proboszcz od początku swojej misji w Berlinie ogłasza na ambonie wszystkie polonijne wydarzenia. Niestety, na liście nie było przedstawicieli Instytutu Polskiego i Instytutu Pileckiego, przewodniczącej Polskiej Rady Społecznej, ale przede wszystkim boleśnie rzuca się w oczy, że nie ma Konsula ds. Polonii.

O czym to świadczy?

Nie tylko dla mnie, ale także dla innych była to szokująca wiadomość, że nie powiem – skandaliczna. Powiem tylko jedno, że wysoki status urzędnika państwowego, godność tego stanowiska została mocno nadszarpnięta.

Można pana przewodniczącego Polskiej Rady, Ferdynanda Domaradzkiego nie lubić, bo wymyślił sobie formułę obchodów Dnia Polonii z wielkim rozmachem po to, żeby Niemcy widzieli, że jesteśmy w Berlinie częścią multikulturowego społeczeństwa. Rozumiem, że nie wszystkim odpowiada oprawa imprezy w stylu folklorystycznym typu ludowe zespoły muzyczno-taneczne, przyśpiewki, tańce, orkiestra dęta. No, ale może można by to zrozumieć. Partnerem Festynu był wszak tym razem region Śląsk, który najczęściej kojarzy nam się właśnie z muzyką ludową i zespołem pieśni i tańca „Śląsk”. Zresztą program był na tyle rozmaity, że dla każdego było coś miłego, a więc dla ludzi w wieku senioralnym, przedstawicieli wieku średniego i dla młodego pokolenia. Pięknie prezentowało się miasto Szczecin i Zachodniopomorskie, na specjalnym stoisku rozdawano okolicznościowe gadżety, foldery, mapy i wydania książkowe.

Jeszcze raz powtórzę, można przewodniczącego Pana Ferdynanda nie kochać, ale to właśnie pod jego auspicjami Polska Rada stała się w Berlinie ostoją polskości w szerokim tego słowa znaczeniu. Domaradzki nie działa w interesie własnym, lecz społecznym, działa od wielu, wielu lat i należy mu się respekt i szacunek, przede wszystkim ze strony polskich władz, w tym władz ds. Polonii. W Berlinie wszyscy wiemy, jaka jest sprawczość działania Ferdynanda. A naprawdę nie wszyscy wiedzą, kto jest Konsulem ds. Polonii w Berlinie?

Dla Polaków Festyn Polonijny to dzień radosny, nasze święto, pod naszą polską flagą. Polonia potrzebuje celebrowania polskości, w tym dniu śpiewamy i tańczymy wszyscy razem. Cieszymy się, że mogliśmy się znowu zobaczyć, wszędzie słychać było powitania i pozdrowienia. Choćby dla tych chwil warto być obecnym na festynie, który organizowany jest już od ponad dziesięciu lat. Kiedy jesteśmy razem,
okazuje się, że potrzebujemy siebie nawzajem, i cieszymy się z każdego spotkania.

W krótkiej relacji organizatorom Festynu Polonijnego, zwłaszcza wszystkim społecznikom, każdemu z osobna pragnę w tym miejscu podziękować za pracę społeczną na rzecz wspólnoty polskiej w Berlinie.


Ferdynand, tak trzymać! 

Projekt „Festyn Polonijny” współfinansowany był ze środków Pełnomocnika Rządu Federalnego ds. Kultury i Mediów Federalnej Republik Niemiec i Fundacji Polsko – Niemieckiej

 

Komentarze

komentarzy


Artykuł przeczytało 610 Czytelników
Pin It