Klaudyna Droske o Polonii dla Polonii

Z kart historii
Działalność Biura Polonii opiera się na zapisie w Traktacie polsko niemieckim o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, natomiast Biuro Polonii w Berlinie powstało w wyniku podpisania w Warszawie umowy bilateralnej pomiędzy Polską i Niemcami w dniu 12 czerwca 2011 roku. Zadaniem Biura jest reprezentowanie interesów organizacji polskich w Niemczech, udzielanie porad i wspieranie stowarzyszeń, organizacji i grup nieformalnych. Zadanie stworzenia Biura zostało powierzone Konwentowi Organizacji Polskich w Niemczech.
Więcej: https://polonia-biuro.de/pl/oswiadczenie-okraglego-stolu-1991

Klaudyna Droske, bohaterka tego wywiadu, stanowisko kierownika Biura Polonii objęła w kwietniu 2022 roku.

Chciałoby się zapytać już na samym początku naszej rozmowy z kierownik Biura Polonii „Co wy tam robicie”? Właśnie tak sformułowane proste pytanie stawiane było najczęściej od różnych osób, grup społecznych w okresie, kiedy pełniłam dyżury w Biurze Polonii.

Biuro Polonii odpowiada za zorganizowaną Polonię. Cele, które jesteśmy zobowiązani realizować znajdziecie Państwo na założonej przeze mnie stronie internetowej https://www.polonia-deutschland.de/. Sprowadzają się one do reprezentowania interesów Polonii w Niemczech. O większości podjętych działań i spotkań dowiecie się Państwo ze strony na Facebook
https://www.facebook.com/poloniadeutschland/


Od początku zależało mi na zbudowaniu szerokiego kontaktu z polonijnymi organizacjami. Tymi należącymi do Konwentu, a także dotarcie do tych, które opuściły Konwent oraz do nowo powstałymi organizacjami. Szczególnie cieszy mnie doradztwo i wsparcie dla tych małych, fantastycznie działających podmiotów, które dopiero co wchodzą na zorganizowany rynek. Od początku mojej pracy nie chodziło mi tylko o dbanie o potrzeby tych dużych, dachowych, które świetnie sobie radzą, ale właśnie o istniejące nowe formaty. To właśnie one potrzebują wsparcia merytorycznego na wielu płaszczyznach, takich jak: planowanie, wskazywanie źródeł finansowania, opieka prawna.

Klaudyna, jakie wnioski, spostrzeżenia wysuwają się z licznych spotkań z Polonią, czy można już zdefiniować rzeczywiste problemy,
potrzeby i oczekiwania polskich organizacji w Niemczech. Czego najbardziej potrzebuje Polonia w Niemczech?

To na pewno jest bardzo szeroki zakres potrzeb. W skrócie, to wiedzy i pieniędzy, bo pomysłów Polonia ma mnóstwo! W krótkim okresie urzędowania, co udało się osiągnąć? Mimo, że minęło dopiero kilka miesięcy mojej pracy na tym stanowisku osiągnęliśmy spory sukces na kilku polach działalności.Staliśmy się widoczni, można nawiązać z nami kontakt, jesteśmy zapraszani na spotkania polonijne. A jest to ważne, bo dopiero w kontakcie z lokalnymi społecznościami można poznać konkretne potrzeby. Jako przykład podam naszą wizytę w Darmstadt, gdzie przyjechałyśmy z moją asystentką Joanną Krasowską na zaproszenie redaktora Michała Kochańskiego (Twoje Miasto) i poznałyśmy kilkanaście aktywnych organizacji i stowarzyszeń, których doświadczenia mogą posłużyć innym, powstającym lub istniejącym w innych landach. Korzystanie z ich doświadczeń może zaoszczędzić czasu i trudu innym, chcącym realizować podobne cele.
Moją największą dumą są działania podjęte w sprawie nauczania języka polskiego. Był to proces, w którym uczestniczyło wiele osób, wiele organizacji i stowarzyszeń. Przekazaliśmy rządowi RFN nasze stanowisko w tej sprawie i zostaliśmy wysłuchani! W piątek 25 listopada Bundestag przyznał federalne pieniądze na naukę języka polskiego! Jest to budżet rozpisany na kilka lat i też możecie Państwo poczytać o tym na naszym blogu. To naprawdę spore osiągnięcie!

W tym miejscu jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w te działanie, szczególnie Dietmarowi Nietanowi oraz Paulowi Ziemiakowi, którzy są głęboko zaangażowani w budowanie dobrosąsiedzkich relacji między Polską a Niemcami.

 

Jakie wnioski wyciągasz z kontaktów z niemieckimi i polskimi instytucjami i z jakim skutkiem?

Przyjechałam do Niemiec w wieku 12 lat, mieszkam tu, żyję i pracuję. Dobro Polski i Niemiec leży mi na sercu w równym stopniu. Jestem posłanką CDU w Berlin- Reinickendorf, gdzie zajmuję się głównie tematem integracji. Znam procedury, znam potrzeby migrantów, umiem znaleźć adekwatne rozwiązania. Robię to od lat na różnych szczeblach władz. Kilkukrotnie byłam gościem polsko-niemieckiej grupy parlamentarnej, gdzie dyskutowaliśmy o aktualnych tematach dotyczących naszych relacji i potrzeb. Mam bardzo dobre relacje z przedstawicielami Ambasady Polskiej w Berlinie, senatorami Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą.

A efekty współpracy, mówią same za siebie- 1 milion EUR na naukę języka polskiego w 2023 roku i po 2 miliony w latach 2024 i 2025. Mieliśmy w tym swój udział, zgodny z celami wyznaczonymi do realizacji przez Biuro Polonii z siedzibą w Berlinie.


Czy masz jakieś niezrealizowane marzenia, czy coś jeszcze chciałabyś osiągnąć?

Oczywiście! Mam jeszcze mnóstwo pomysłów związanych z samym funkcjonowaniem Biura. Chciałabym by Polonia była bardziej widoczna w
Niemczech, byśmy realizowali coraz ambitniejsze projekty. Na przykład jedno ze stowarzyszeń- Polki w Berlinie e.V. marzy o stworzeniu Domu Polskiego w Berlinie, miejsca w którym będą mogły spotykać się rodziny, korzystać ze wsparcia psychologa, grup samopomocy, gdzie można by rozwijać swoje pasje,skorzystać z biblioteki.
My Polacy jesteśmy bardzo kreatywni, pracy i pomysłów nam nie zabraknie! – powiedziała na zakończenie wywiadu z Klaudyną Droske, który miał miejsce 22 listopada 2022 roku.

Komentarze

komentarzy


Artykuł przeczytało 606 Czytelników
Pin It