Z cyklu: pamięć i historia
Po raz pierwszy artykuł „Sierpień ’80 – Upomnieć się o pamięć” opublikowany został w 2010 roku na łamach portalu „Polacy na świecie”. Temat pamięci o działaczach zza Muru w 40 lat po upadku Żelaznej Kurtyny pozostał nadal aktualny. To właśnie tym wszystkim działaczom, którzy organizowali pomoc dla Solidarności z Polski dedykuję niniejsze wspomnienie. Jest to także ukłon i podziękowanie organizacjom, które w tej pomocy uczestniczyły od samego początku w miarę możliwości kierując się odruchem międzyludzkiej solidarności lub po prostu z sympatii do Polski.
Sierpień ’80 – upomnieć się o pamięć
Co roku w sierpniu wspominamy „Solidarność”, która mojemu pokoleniu kojarzy się z ważnymi dla Polski wydarzeniami. Wtedy to masowy ruch społeczny „ Solidarność” przyczynił się do pokojowych przemian ustrojowych w Polsce i Europie Wschodniej. Impuls wywołany przez „ Solidarność” zapoczątkował nieodwracalny proces zmian, które w ostateczności pogrzebały komunizm.
Z okazji rocznicy Sierpnia ´80 warto przypomnieć aktywnych działaczy, ale nie tych dobrze nam znanym z mediów, lecz solidarnościowców emigracyjnych, o których się nie pamięta i mało kto interesuje się ich losem. Bez ich determinacji oraz wsparcia w postaci konkretnej pomocy nie wiadomo, jak potoczyły by się losy ”Solidarności” w Polsce. Dzisiaj przy okazji Sierpnia w Polsce często zapomina się, że na Zachodzie istniały bardzo silne ruchy wsparcia „Solidarności z Solidarnością”. To byli Polacy, którzy wyjechali na Zachód i bez względu na to czy z pobudek politycznych lub ekonomicznych zawsze interesowali się tym, co działo i dzieje w kraju. Tak było dawniej i tak jest po dzień dzisiejszy.
Fascynacja Sierpnia była w tym czasie wszechobecna. Na Zachodzie spontanicznie tworzyły się w grupy, podkreślające solidarność z narodem polskim. Zwłaszcza wprowadzenie stanu wojennego w wielu krajach Europy wywołało ogromną reakcję społeczną. Cała Europa niosła pomoc dla Polski i wspierała ruch Solidarności. W Niemczech skala pomocy dla Solidarności była ogromna, którą organizowali m.in. działacze z Ruchów Wsparcia Solidarności.
W Düsseldorfie w 1982 roku odbył się I Zjazd Koordynacyjny, w którym uczestniczyli działacze z ruchu wsparcia Solidarności z terenu Niemiec. Postanowiono utworzyć w Bremie Biuro Informacyjne Koordynujące działalność pro-solidarnościową. Ruchy Wsparcia angażowały się w akcje organizowane przez emigracyjną „Solidarność,” nawiązywano kontakty z politykami i działaczami SPD, CDU/CSU oraz niemieckim związkami zawodowymi (DGB). Rozpoczęto wydawanie „Biuletynu Informacyjnego” w języku niemieckim. Biuro istniało do września 1983,po jego rozwiązaniu zadania przejął Komitet Pomocy Solidarności w Moguncji – Hilfskomitee „Solidarność” Mainz e.V. założony przez Jolantę i Andrzeja Wigrów. Grupa osób skupionych wokół Wigrów koordynowała działalność organizacji pro-solidarnościowych do sierpnia 1990 roku. Komitet prowadził rejestrację represjonowanych działaczy Solidarności, w kartotece znalazło się ponad 8.000 nazwisk, z tego ponad 1400 zostało objętych akcją patronatów.
Andrzej Wigra był przedstawicielem „Solidarności Walczącej” (SW) w Niemczech, instytucji odpowiedzialnej za przemyt pomocy technicznej dla podziemia, organizowania demonstracji, konferencji prasowych. Wigra przekazywał Biuletyn niemieckim parlamentarzystom, dostarczał informacji dla Radia Wolna Europa, przygotował także wystawę zdjęć, które pokazano w bońskim Konrad- Adenauer-Haus w obecności owczesnego ministra pracy Norberta Blüma.
Arbeitsgruppe „Solidarność” Köln e.V. – grupa robocza „Solidarność” Kolonia e.V. prowadziła szeroko zakrojoną działalność od pomocy humanitarnej dla podziemnej Solidarności po akcje protestacyjne, a nawet strajk głodowy w obronie uwięzionych i skazanych na długoletnie kary więzienia: Andrzeja Gwiazdy, Władysława Frasyniuka, Bogdana Lisa i Adama Michnika, przywódców KPN, kościoła i jego kapłanów. Do liderów grupy roboczej w Kolonii należeli: Grzegorz Bakuniak, Krzysztof Chorosiński, Janusz Kocoj, Jerzy Lisiecki, Dorota Leszczyńska, Ewa Lück, Marek Poliwski, Stanisław Wolnik, Marek i Krzysztof Żmijewscy.
W Aachen Arbeitsgruppe „ Solidarność” Eschweiller-Aachen e.V. powstała w 1982 roku. Założycielami byli: Aleksander Zajac, Andrzej i Ewa Krawczuk, Barbara i Cezary Klemnetowscy, Darek Czerwiak, Małgorzata Ejsmont-Zajac, Janusz Mieczkowski i Ryszard Ziółkowski. Działalność koncentrowała się na zbiórce i wysyłaniu leków do Polski, kolportowaniu Biuletynu Informacyjnego wśród Niemców i Polaków oraz akcje protestacyjne pod ambasadą PRL w Kolonii. Organizowano pomoc materialną represjonowanym w kraju poprzez koordynatorów dysponujących adresami docelowymi. Szmuglowano do kraju sprzęt techniczny poprzez członków z innych grup solidarnościowych współpracujących z Eschweiler.
W Berlinie Arbeitsgruppe „Solidarność” powstała w końcu grudnia 1981 roku i podobnie jak inne grupy, prowadziła szeroką działalność, począwszy od przerzutów sprzętu dla solidarnościowego podziemia po organizowanie akcji protestacyjnej i demonstracji. Do jej liderów należeli: Krzysztof Ścisło, Krzysztof Kasprzyk, Barbara Nowakowska-Drozdek i Wojciech Drozdek. Grupa wydawała miesięcznik „Przekazy”, który w 1984 roku stał się organem prasowym Arbeitsgruppe „Solidarność” w Berlinie Zachodnim, Kolonii, Eschweiler – Aachen oraz Hilfskomitee „Solidarność” w Moguncji.
W Monachium powstało Stowarzyszenie „Solidarność Wolnych Polaków w Bawarii”, które skupiało działaczy związanych z radiem Wolna Europa z prezesem Januszem Urbanowicz na czele. Do organizacji należeli: Wojciech Stokinger i Nina Kozlowska, Ryszard Gleich, Aleksander Tiplt, Jerzy Sonnewend, Bogdan Żurek, Mira Filipowicz, Adam Chodakowski, Zbigniew Dziakoński,Małgorzata Brydak, Adam Dyrko, Edmund Nowak, Anatol Kobylinski, Anna Olszowy, Zdzislaw Kosciuk, Joanna, Mirosława, Rafal Gleich, Leszek Srokowski, Renata Dziakońska. SWPwB wydawało Biuletyn Informacyjny, a następnie Polonik Monachijski. Ich redagowaniem zajmowali sie Mira Filipowicz, Jerzy Sonnewand, Bogdan Żurek. Ze Stowarzyszeniem współpracowali aktorzy i artyści, min. Jacek Kczmarski, Marcin Idziński, Leszek Żądło, Barbara Kwiatkowska-Lass, która w stanie wojennym organizowała pomoc dla kraju, opiekując się uchodźcami politycznymi i ich rodzinami, wspomagając akcje charytatywne.
W Berlinie Zachodnim powstało Towarzystwo „Solidarność” T.Z. Komitetu Obrony Robotników (KOS). Jego założycielem był Edward Klimczak. Celem działalności była pomoc działaczom Solidarności represjonowanym w stanie wojennym oraz informowanie społeczeństwa niemieckiego i Polaków na Zachodzie o sytuacji w Polsce. Działaczami Towarzystwa byli: Christian Bergmann, Tadeusz Folek, Wieslaw Jurkiewicz, Leszek Kaleta, Julita Karkowska, Czesław Karkowski, Joanna Mankiewicz, Kazimierz Michalczyk, Bartłomiej Koziewicz, Jacek Kotala, Stanisław Ochocki, Roman Palamar, Stanisław Piotrowski, Horst Schumm oraz Leszek Woźniak. Towarzystwo Solidarność wydawało magazyn polityczny emigracji solidarnościowej w RFN i Berlinie Zachodnim „Pogląd”, pierwszy egzemplarz ukazał się 17. 01. 1982 , ostatni – nr 166 – we wrześniu 1990 roku.
Organizacje pro-solidarnościowe powstawały na świecie wszędzie tam, gdzie znajdowali się Polacy. W 1983 roku utworzono Światowe Porozumienie Organizacji Wspierających Solidarność – CSSO, które skupiało 45 organizacji z czterech kontynentów. Współpraca tych organizacji w ramach CSSO była nieodzowna i niezwykle ważna. Misja organizacji pro-solidarnościowych została zakończona w Akwizgranie na zjeździe CSSO z udziałem reprezentantów ruchu z przedstawicielami Komisji Krajowej NSSZ Solidarność i posłami Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego.
Nie czuję się w pełni upoważniona do podsumowania roli, jaką odegrały ruchy wsparcia Solidarności na emigracji dla bytu i rozwoju struktur solidarnościowych w Polsce. To zadanie dla historyków. W trakcie pisania tego artykułu towarzyszyła mi jednak osobista refleksja. Ileż to ludzi brało udział w sztafecie Solidarności! Wykonali ogromną pracę, budzi to podziw i respekt. Niestety, inicjatywy oraz praca grup wsparcia dla Solidarności z terenu Niemiec nie zostały jak dotąd właściwie docenione. A przecież ich pomoc i wkład w przetrwanie trudnego czasu odniosły skutek, a osiągnięty cel był najcenniejszą zapłatą! Uwolniliśmy się od komunistów! Odzyskaliśmy wolność!
Bohaterowie z Polski o znanych nazwiskach piastowali lub piastują dziś wysokie stanowiska państwowe. W Polsce nie każdy działacz miał szczęście zrobić karierę. Mało kto ich wspomina, także działaczy spoza Polski. Zainicjowana akcja Stowarzyszenia Wolnego Słowa podjęła się zadania udzielenia pomocy aktywnym uczestnikom walki z komuną, ludziom żyjącym w trudnych warunkach materialnych. O tych z Polski ktoś się upomniał, o bohaterach z zagranicy nikt. Nawet nie zna się ich nazwisk. Miejmy nadzieję, że powołane do życia Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku zapisze też historię niemieckiej Solidarności.
W 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego władze w Polsce organizacje polonijne podziękowały Niemcom za okazaną pomoc i wsparcie udzielone Polakom w czasie stanu wojennego. I słusznie! Jednakże bez udziału Polaków zamieszkałych za granicą ta pomoc trafiła by na bariery i przeszkody trudne do pokonania, choćby ze względu na brak znajomości języka oraz specyfiki systemu komunistycznego. Polskim grupom wsparcia Solidarności nie podziękowano!
Nadszedł najwyższy czas odświeżyć pamięć i nadrobić zaległości z lekcji sumienia. Oni sami na pewno nie upomną się o pamięć!
Krystyna Koziewicz
W artykule wykorzystano materiały z biuletynu „Solidarność z Polską. Ruch wsparcia „Solidarności” w Niemczech.
Komentarze
Artykuł przeczytało 1 385 Czytelników